Mieszkanie Elise i jej taty

Elise Johansen · 2017-08-28 09:03:26

- Po prostu muszę coś zjeść... - Pokręciłam głową. Znów ten cholerny głos. On nie da mi spokoju. Skrzywiłam się lekko. - Chcę iść razem z tobą - mruknęłam cicho, tak jak by te słowa nie chciały przejść mi przez gardło.
Chyba nigdy bym tak nie postąpiła. To szalone. Był to kolejny krok do uzależnienia się od niego, nie. Nie uzależnienia.
Chciałam mu ufać i nie bać się jego obecności. Ale nie byłam pewna kiedy uda mi się osiągnąć ten cel, i czy w ogóle się uda.

Casimir Thompson · 2017-08-28 14:47:01

- W porządku. - Pokiwałem głową i ponownie wyszliśmy na deszcz, który jako tako ustał. - Spójrz. - Wskazałem palcem na tęczę majaczącą się za chmurami. - Jakby pogoda wszystko odzwierciedlała - mruknąłem.

Elise Johansen · 2017-08-28 14:51:38

Prychnęłam, ogarniając z twarzy mokre włosy i jednocześnie zaciskając palce na jego dłoni.
- Jasne, pogoda to sobie jaja robi. - Kichnełem. Było mi zimno. Dosyć szybko doszliśmy do mnie do domu. - Pogadamy jutro? - upewniłam się. - Musisz mi to wszystko jeszcze raz powiedzieć - oznajmiłam. - Przygotuj się - dodałam poważnie. To będzie ciężka rozmowa.

Casimir Thompson · 2017-08-28 14:56:39

- Tak, oczywiście - odparłem pośpiesznie. Chciałam jej wyjaśnić wszystko, dosłownie wszystko. Jeśli to miało pomóc, to byłem gotów na wszystko. - Będę już szedł, zanim znowu się rozpada - mruknąłem.

Elise Johansen · 2017-08-28 14:59:16

Kiwnęłam głową.
- Idź i uważaj na siebie - szepnęłam.
Przytuliłam go przelotne i zamknęłam drzwi. Oparłam się o nie.
Muszę to wszystko poukładać w głowie. Co się właściwie stało?

Casimir Thompson · 2017-08-28 15:01:22

Jeszcze przez chwilę się w nie wpatrywałem, aż w końcu odwróciłem się i odszedłem, zamyślony. Musiałem przygotować się na jutro.

Arwell Knight · 2017-08-28 20:50:18

Zaparkowałem motocykl przed domem Elise i powoli podszedłem i zapukałem do drzwi trzymając kask w dłoniach.

Elise Johansen · 2017-08-28 20:53:14

Nie miałam zamiaru wstawać z łóżka, drzwi były otwarte, kimkolwiek był człowiek pękające do nich mógł je otworzyć, wynieść ci tam chciał i wyjść. Miałam to w dupie.
Leżałam wpatrując się w test ciążowy, który teraz leżał na podłodze. Ile minęło? Wszystko mi się pomieszalo. Znów nie jem. I teraz śpię kiedy tylko mogę, bo męczą mnie sny. Sny z nim.

Arwell Knight · 2017-08-28 20:57:13

Drzwi otwarły się pod moim naciskiem.
- Elise? Jesteś tutaj?- wszedłem do środka. Wszystko w środku wyglądało w miarę normalnie, nie było żadnych oznak włamania. W końcu trafiłem do jej sypialni, a mój wzrok automatycznie spoczął na teście ciążowym. Widzę, że mamy małe baby boom w sekcie. Zapukałem w otwarte drzwi by zwrócić jej uwagę.
- Można?- nawet nie starałem się kryć opuchniętych oczu.

Elise Johansen · 2017-08-28 21:00:10

Pociągnęłam nosem i nawet nie drgnęłam na jego słowa. Cały czas patrzyłam w ten jeden punkt na podłodze. Robiłam to już od paru godzin. Nie miałam siły robić cokolwiek innego.
- Po co - wychrypiałam w końcu, wciskając twarz w mokrą od łez poduszkę.

Arwell Knight · 2017-08-28 21:02:52

- Z racji tego, że nie mogę pić, i jak widzę ty też, uznałem, że może raźniej nam jakoś bedzie- powiedziałem beznamiętnie wchodząc do pokoju i siadając na podłodze opierając się o ścianę.

Elise Johansen · 2017-08-28 21:05:39

Prychnęłam, pociągając się do pozycji, siedzącej. Ogarnęłam włosy z twarzy, patrząc automatycznie w lustro. Boże, nie poznawałam sama siebie.
- Raźniej? Co to w ogóle ma znaczyć? - Próbowałam się oburzyć jedbak było w tym więcej rozpaczy niż złości. Zmarszczyłam nos i odkryłam się kocem po odkrytych ramionach.

Arwell Knight · 2017-08-28 21:10:06

- To, że wszyscy poszli się upić albo zaćpać, z Charlotte nie ma kontaktu, a- głos mi się załamał- a ja nie chcę, tak bardzo nie chcę być dzisiaj sam. - wzruszyłem ramionami wpatrując się w czubki butów.

Elise Johansen · 2017-08-28 21:14:25

Owinęłam się ciśniej kocem i powoli zeszłam z łóżka. Usiadłam obok Arwell, tak że nasze ramiona się stykały przez miekki materiał.
- Jak on mógł - szepnęłam kiwajac się nerwowo do przodu i do tyłu. - To ta gnida powinna umrzeć. Nie... - Załamał mi się głos, a po policzkach spłonęło kilka łez. Przez chwilę miałam problem z wypowiedzeniem jego imienia. - Nie Casmir - dokończyłam.

Arwell Knight · 2017-08-28 21:29:07

- Kto wie kto jeszcze umarł. Albo kto umrze. Zresztą, czy ma to jakieś znaczenie? Zanim ekipy ratunkowe ich odkopią, my już będziemy na tej pieprzonej wyspie utopii Hansa. - pociągnąłem nosem i otarłem oczy. - Wiesz, on był dla mnie jak młodszy brat, którego zostawiłem gdy uciekłem do sekty. Cas był od niego niewiele młodszy. Nawet nie wiem co się z nim teraz dzieje. A teraz nie mam Casa. Nie mam nikogo.

Elise Johansen · 2017-08-28 21:35:30

Spojrzałam szklanymi oczami na Arwella. Oddech mi drżał ale próbowałam zachować spokój i nie wybuchnąć płaczem.
- Ja go potrzebuje, Arwell - powiedziałam zrozpaczona. - Ja już nie potrafię... Wszystko mnie boli. Myśl, że... Że go już nie zobaczę... - Zagryzłam mocno wargę. Zaczęłam wycierać twarz z łez. - To mnie rozbija. On miał tu być, miał być obok. Czemu go nie ma...? - spytałam z wyrzutem, przełkając gule w gardle.

Arwell Knight · 2017-08-28 21:59:42

- Wiesz czemu. Dasz radę. Musisz. My wszyscy musimy. - wciąż patrzyłem się beznamiętnie przed siebie, jednak nie wiedząc czemu żal znowu zaczął wykręcać mi twarz.

Elise Johansen · 2017-08-28 22:05:34

Cała się trzesłam ale nie z zimna.
- Teraz przychodzi mi do głowy cała lista rzeczy, które chciałabym mu powiedzieć. Przeprosić, podziękować... Ja go przecież prawie nie znałam - stwierdziłam. Spojrzałam w sufit, powstrzymując kolejną fale łez. - Poza tym... Nic nie musimy - dodałam szeptem.

Arwell Knight · 2017-08-28 22:09:07

- Każdy z nas coś musi. Chyba, że jesteś ignorancką cipą, która nie odbiera telefonów ani nie daje żadnego znaku życia, a gdy tylko robi się gorąco planuje jak tu siebie zabić. - nieee wcale nie mówię tu o tobie Charlotte- najpierw mniejszymi, a potem większymi kroczkami. Jesteś wierząca?

Elise Johansen · 2017-08-28 22:13:02

Prychnęłam z ignorancją.
- Gdyby Bóg istniał, pozwolił by na ten cały syf? Na sekte? Na ten cały ból? - wymieniłam podłamana. - Na pieprzonego ojca alkoholika? Na cholerną ciążę... Na śmierć Casimira...? Co to za Bóg - parsknęłam z obrzydzeniem.

Arwell Knight · 2017-08-28 22:16:43

Zaśmiałem się przez łzy.
- Najlepszy. Bóg jeden kurwa wszechmogący. Ale powiem ci szczerze, że może nie wszystko stracone. W końcu masz w sobie ostatnią cząstkę Casimira, jaka pozostała- spojrzałem na jej brzuch.

Elise Johansen · 2017-08-28 22:22:29

Automatycznie zjechałam obiema dłońmi na brzuch.
- Ja na to tak nie patrzę - wydusiłam z siebie. Przez chwilę milczałam, wpatrując się w podłogę. - Jestem w pieprzonej ciąży z człowiekiem, którego już nie ma. Nie chce tego - oznajmiłam. Pokręciłam gwałtownie głową z grymasem bólu na twarzy.

Arwell Knight · 2017-08-28 22:45:25

Spojrzałem badawczo na nią.
- To twoje dziecko i nikt nie będzie oceniał tego co zamierzasz zrobić, ale spójrz, to może być nasz mały nowy Cas.

Elise Johansen · 2017-08-28 22:48:30

- Znając moje szczęście, to to będzie ona, i będzie tak samo popieprzona jak ja... Z resztą. O czym ja myślę? - mruknęłam bardziej do siebie, marszcząc brwi. - To nie ma sensu, Arwell. Spójrz na mnie - poprosiłam, wracając do troztrzesionego tonu. - Ja się nawet nie nadaje do tej roli... - Schowałam głowę między kolanami, zaciskając mocno powieki.

Arwell Knight · 2017-08-28 22:53:07

- Nooo gdzie się nie nadajesz- no może trochę - z resztą, wszyscy będziemy ci pomagać. Jak jedna wielka popieprzona patologiczns kurws rodzina, Jezu nie wierzę że to mówię.- przełknąłem głośno ślinę. - Kurwa jakie to wszystko jest popierdolone. Gdyby nie zobowiązania rzuciłbym to.

#176 2017-08-28 09:03:26

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#177 2017-08-28 14:47:01

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#178 2017-08-28 14:51:38

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#179 2017-08-28 14:56:39

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#180 2017-08-28 14:59:16

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#181 2017-08-28 15:01:22

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#182 2017-08-28 20:50:18

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#183 2017-08-28 20:53:14

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#184 2017-08-28 20:57:13

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#185 2017-08-28 21:00:10

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#186 2017-08-28 21:02:52

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#187 2017-08-28 21:05:39

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#188 2017-08-28 21:10:06

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#189 2017-08-28 21:14:25

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#190 2017-08-28 21:29:07

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#191 2017-08-28 21:35:30

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#192 2017-08-28 21:59:42

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#193 2017-08-28 22:05:34

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#194 2017-08-28 22:09:07

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#195 2017-08-28 22:13:02

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#196 2017-08-28 22:16:43

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#197 2017-08-28 22:22:29

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#198 2017-08-28 22:45:25

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#199 2017-08-28 22:48:30

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#200 2017-08-28 22:53:07

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

Stopka