Mieszkanie Elise i jej taty

Casimir Thompson · 2017-08-19 00:10:06

Wzruszyłem ramionami.
- Przy tobie zawsze się tak dzieje - odparłem rozbawjony i pozwoliłem dziewczynie wejść do środka jako pierwszej. Na środku znajdowało się wielkie łóżko, a tuż obok stoliczek z owocami i czerwonym winem. Drzwi na balkon były otwarte. - Cóż, moje pomysły się skończyły, chyba, że masz jakieś w zanadrzu. - Zamknąłem za sobą drzwi, mówiąc znacząco.

Elise Johansen · 2017-08-19 00:15:46

Cały czas stałam tyłem do niego, a kiedy się odwróciłam na moich ustach widniał zadziorny uśmiech.
- Wydaje mi się - zaczęłam mówić, powoli idąc w jego stronę - że może Ci być za gorąco - zrzuciłam z nóg szpilki, tracąc swoje 6 centymetrów - w tej koszuli i marynarce - stwierdziłam, stając przed nim. - Czemu musisz być taki wysoki? - spytałam unosząc brodę w górę, oraz dotykając jego twarzy.

Casimir Thompson · 2017-08-19 00:27:38

- Mhm - mruknąłem, zdejmując swoją marynarkę. Opuściłem głowę w dół, opierając czoło na jej czole. Położyłem dłonie na jej biodrach. - Takie pary uroczo wyglądają - stwierdziłem rozbawiony.

Elise Johansen · 2017-08-19 00:33:43

- Ja nie chcę wyglądać uroczo, wolałabym wyglądać groźnie. A tymczasem Arwell mówi o mnie urocza mordercza kulka - bąknęłam, marszcząc nos.
Wsunęłam dłonie na jego kark, zataczając kciukami koła.
- Czuje się uzależniona od ciebie - mruknęłam cicho, z przymkniętymi powiekami. - I nie jest mi wcale z tym tak źle jak myślałam - przyznałam, uśmiechając się co nieco.

Casimir Thompson · 2017-08-19 00:38:52

Tym razem położyłem dłonie na jej plecach, dosięgając suwaka.
- Mała mordercza kulka. Podoba mi się - stwierdziłem ze śmiechem.

Elise Johansen · 2017-08-19 00:43:35

Powoli zaczął rozpinać moją sukienkę.
- A mi nie. Może zmienię styl czy zetnę włosy? - zastanawiałam się na głos. Odchyliłam się i spojrzałam na niego.
Casimir zsuną sukienkę z moich ramion, a ta opadła na podłogę. Wyciągnęłam dłonie aby zacząć rozpinać jego koszule.
- Mam dość guzików - oznajmiłam, koncąc.

Casimir Thompson · 2017-08-19 00:47:52

- Jesteś idealna - mruknąłem i pocałowałem ją w ramię, schodząc pocałunkami w dół jej dłoni. - Dlaczego musisz być tak cholernie seksowna? - wychrypiałem.

Elise Johansen · 2017-08-19 00:51:45

Tym razem ucisk w żołądku był przyjemny.
- Żebyś musiał pytać - odparłam. Objęłam dłońmi jego twarz. - Poza tym, muszę Ci jakoś dorównać - szepnęłam i stając na palcach pocałowałam go w usta. Był to namiętny, aczkolwiek spokojny pocałunek. Czułam się bezpieczna w tym momencie.

Casimir Thompson · 2017-08-19 00:59:13

Na mojej twarzy zaczął się majaczyć uśmiech. Nie wiedziałem, czy to był właśnie ten moment. Czy powinienem zaryzykować, czy też sobie odpuścić to na inny raz. Ale innego razu może nie być. Ująłem jej twarz w dłonie, gładząc kciukiem policzek.
- Kocham cię, Elise - szepnąłem i następnie pocałowałem ją bardziej namiętnie, jakby z tęsknotą i pragnieniem bycia razem. Problem następował w momencie, kiedy zdecydowałaby się uciec, a to chyba byłoby najgorsze, co mogłoby się stać.

Elise Johansen · 2017-08-19 01:06:33

Spięłam się cała. Odchyliłam głowę do tyłu, kładąc swoje dłonie na jego i powoli zsuwając z mojej twarzy.
Huczało i dudniło mi w głowie. Ledwo słyszałam własne myśli.
- Nadal się boję - mruknęłam spanikowana. Serce biło mi tak mocno, że wręcz obijało mi się o żebra.

Casimir Thompson · 2017-08-19 01:09:13

Tego się obawiałem.
- Jest w porządku, Elise - wyjaśniłem spokojnie. - Nic się nie zmieniło prócz tego, że padło kilka słów. - Wzruszyłem ramionami, nadal z uśmiechem. Splątałem razem nasze dłonie, patrząc na nią z cierpliwością. - Dam ci tyle czasu ile potrzebujesz.

Elise Johansen · 2017-08-19 01:14:24

Pochyliłam głowę, patrząc to na swoje bose stopy, to na jego buty.
- A jeśli potrzebuje go o wiele więcej niż możesz mi go dać? - dopytywałam. - To nie jest tylko kilka słów - dodałam. - Moja... moja mama to mówiła, chyba jako jedyna powtarzała to tak często, a potem? Po prostu zniknęła - mruknęłam, a właściwie to wyszeptałam. - Nie chcę tego powtarzać... - wytłumaczyłam, nie podnosząc wzroku.

Casimir Thompson · 2017-08-19 01:18:13

Chwyciłem jej brodę w palce, unosząc do góry, by na mnie spojrzała.
- Nie zniknę, Elise. Jestem i będę przy tobie, choćbym nie wiem, co się miało stać. Kocham cię - powtórzyłem. - I nie mam zamiaru z tego zrezygnować.

Elise Johansen · 2017-08-19 01:22:48

Patrzyłam w jego brązowe oczy, zagryzając uśmiechniętą wargę.
- Czemu jesteś tak cholernie przekonujący? - ledwo z siebie wydusiłam przez zaciśnięte gardło. - I uparty - szepnęłam i zamrugałam gwałtownie gdyż w moich oczach zbierały się łzy, a ja nie chciałam płakać.

Casimir Thompson · 2017-08-19 01:27:23

Zaśmiałem się cicho.
- Żebyś mogła się pytać - powtórzyłem jej odpowiedź sprzed kilku minut i aż uśmiechem na ustach ruszyłem w stronę stoliczka. - Wina? - spytałem, nalewając go do kieliszków.

Elise Johansen · 2017-08-19 01:31:46

- Nie - odparłam stanowczo, a Casmir spojrzał na mnie pytająco. Powoli usiadłam na łóżko, ubrana jedynie w bordową koeonkową bieliznę. - Teraz mam ochotę tylko na ciebie. - Uśmiechnęłam sie, zakładając nogę na nogę. - Wino będzie na potem. - Zmarszczyłam zabawnie nos.

Casimir Thompson · 2017-08-19 01:35:03

Zacząłem wodzić wzrokiem po jej ciele.
- Mmm - mruknąłem i wypijając zawartość kieliszka, podszedłem do Elise, klękając przy niej. Chwyciłem za jej drobną stopę i zacząłem składać pocałunki, idąc w górę, przez uda i brzuch, aż do jej ust, zmuszając ją do położenia się na łóżku, a sam zawisłem nad nią, wsuwając dłoń pod jej prawe udo.

Elise Johansen · 2017-08-19 01:39:53

Smakowałam jego usta. Miałam wrażenie, że teraz, po tym wszystkim co powiedział smakowały inaczej. Już nie tak słodko, jednak nadal cudownie. Jego dłonie znów paliły moją skórę. Poruszyłam niespokojne biodrami, przeciągając go jak najbliżej, aby móc czuć żar jego ciała i aby on mógł poczuć to samo.

Casimir Thompson · 2017-08-19 01:43:54

W międzyczasie zrzuciłem koszulę ze swoich ramion. Zostały tylko spodnie, których również za kilka minut nie było. Obleciałem wzrokiem twarz Elise i ponownie wpiłem się w jej usta, błądząc dłońmi po nagim ciele.

Elise Johansen · 2017-08-19 01:50:00

Przygryzłam jego wargę, wsłuchując się w każde jego westchnie. Drżałam z nadmiaru emocji, a motyle w moim brzuchu stawały się nie do zniesienia.
Pozbyliśmy się ostatnich warstw materiału ze swoich ciał. Usta Casa zaczęły iść w ślad za dłońmi, równie ciekawe mojego ciała. Jeknęłam cicho, wyrażając tym aprobatę na jego poczynania.

Casimir Thompson · 2017-08-19 01:53:31

Na moją twarz wpłynął lekki uśmiech, ale nie przestawałem. Przyśpieszyłem ze wszystkim, co jakiś czas rzucając rozbawiony wzrok Elise. Czułem się naprawdę dobrze, wydawało się, że ona również, a tylko to się liczyło. Mieliśmy być oboje szczęśliwi.
***

Casimir Thompson · 2017-08-27 20:16:37

Przez długi czas biłem się z myślami, aż w końcu zdecydowałem się do niej pójść. Co prawda minęło kilka dni, nie widziałem jej ani razu w sekcie.
Zatrzymałem się pod jej domem i akurat, kiedy wyszedłem z auta, lunął deszcz.
- Cudownie - szepnąłem i zacisnąłem dłonie na jej torbie. Wolnym krokiem ruszyłem w stronę drzwi i zapukałem. Miałem nadzieję, że chociaż otworzy, pozwoli mi się zobaczyć. Nie sądziłem, że będzie mi tak brakować czyjegoś widoku.

Elise Johansen · 2017-08-27 20:26:04

Ojciec zapomniał kluczy? Westchnęłam ciężko i niechętnie wyplątałam się z kołdry. Nie miałam na nic siły i znając życie wyglądałam jak siedem nieszczęść. Przy okazji drogi do drzwi minęłam kuchnie przez co zaczęłam się zastanawiać kiedy ostatnio jadłam. Mój żołądek dał mi teraz duży znak, że jest pusty i domaga się jedzenia. Zignorowałam go.
Zajrzałam przez wizjer i zamarłam.
Stał tam tak po prostu z moją walizką, a ja miałam ochotę otworzyć i rzucić mu się na szyję. Ale tego nie zrobiłam, jak zwykle odmawiałam sobie takich głupich luksusów.
Niestety usłyszał, że jestem w domu, musiał usłyszeć i teraz nie miałam pojęcia co zrobić z tym wszystkim, przez co zbierało mi się na płacz.

Casimir Thompson · 2017-08-27 20:30:49

Byłem już cały mokry. Spoglądałem pusto przed siebie, co chwilę opuszczając głowę.
- Elise, otwórz... - Odkaszlnąłem na bok. - Proszę, musimy porozmawiać. - Niemal błagałem. Zdążyłem już zapomnieć, jak człowiek potrafi wtedy żałośnie brzmieć.

Elise Johansen · 2017-08-27 20:36:26

Ścisnęło mi się serce. Cholera, ja nie chcę tego czuć. Pieprzone uczucie. To przecież nie ma sensu. Po co? Nie miałam pojęcia czemu ale od razu otworzyłam drzwi. Otworzyłam je i patrzyłam na niego zmęczonym oczami.
- Nic nie musimy... - szepnęłam beznamiętnie.

#126 2017-08-19 00:10:06

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#127 2017-08-19 00:15:46

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#128 2017-08-19 00:27:38

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#129 2017-08-19 00:33:43

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#130 2017-08-19 00:38:52

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#131 2017-08-19 00:43:35

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#132 2017-08-19 00:47:52

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#133 2017-08-19 00:51:45

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#134 2017-08-19 00:59:13

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#135 2017-08-19 01:06:33

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#136 2017-08-19 01:09:13

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#137 2017-08-19 01:14:24

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#138 2017-08-19 01:18:13

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#139 2017-08-19 01:22:48

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#140 2017-08-19 01:27:23

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#141 2017-08-19 01:31:46

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#142 2017-08-19 01:35:03

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#143 2017-08-19 01:39:53

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#144 2017-08-19 01:43:54

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#145 2017-08-19 01:50:00

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#146 2017-08-19 01:53:31

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#147 2017-08-27 20:16:37

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#148 2017-08-27 20:26:04

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#149 2017-08-27 20:30:49

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

#150 2017-08-27 20:36:26

Odp: Mieszkanie Elise i jej taty

Stopka