Korytarze głównej siedziby

Ester Solberg · 2017-08-14 17:21:39

- Elise, możemy porozmawiać? Mam dość tego, że zachowujemy się jak dzieci. - Nie rób dram. Nie zabijaj mnie. Boże proszę cię niech ona mnie tutaj nie zabiję.

Elise Johansen · 2017-08-14 17:23:45

Zatrzymałam się i odwróciłam do niej na piętach. Na mojej twarzy widniał grymas niezadowolenia.
- O czym chciałabyś rozmawiać? - powiedziałam sztucznie miłym głosem. - Bo ja nie mam nic do powiedzenia - dodałam już normalne.

Ester Solberg · 2017-08-14 17:26:15

- Nie masz nic mi do powiedzenia, ale traktujesz mnie jak szmatę? Serio nie umiesz powiedzieć prosto z mostu za co mnie nienawidzisz i powiedzieć co o mnie myślisz? - zmarszczyłam brew. Teraz to na pewno mnie zabije...

Elise Johansen · 2017-08-14 17:30:14

Poczułam jak na moje policzki wypływają czerwone plamy. Gorący dreszcz oblał całe moje ciało.
- Myślę, że nie radzisz sobie sama ze sobą - syknęłam. - Że nie umiesz nawet uprawiać seksu bez wpadki. - Parsknęłam niemiło. - Jesteś suką która cały czas wypiera się wszystkiego, kryjąc za przeszłością - warknęłam.

Ester Solberg · 2017-08-14 17:34:47

- Czego się wypieram? Uzasadnij swoją wypowiedź nikt się nie domyśli co księżniczka w danym momencie sobie pomyśli. - popatrzyłam na nią wyczekująco

Elise Johansen · 2017-08-14 17:39:07

Zmarszczyłam nos. Dłonie mi drżały.
- Och, jestem taka biedna, och, taka poszkodowana - naśladowałam jej irytujący głosik. - Czemu to życie mnie tak skrzywdziło...? Dlaczego by nie opowiadać o tym co drugiej osobie spotkaniej na ulicy?! - Ostatnie zdanie prawie wykrzyczałam.
Cofnęłam się o krok do tylu i zacisnęłam pięści.

Ester Solberg · 2017-08-14 17:45:17

- Pewnie co drugiej osobie! Co drugiej osobie wpycham się do łożka... I co drugiej osobie mówię jak bardzo ją kocham, chociaż nic do niej nie czuję. Faktycznie jestem beznadziejna. - wzruszyłam ramionami. Nie obchodziło zbytnio mnie to czy później m zamiar mnie lubić czy nie.

Elise Johansen · 2017-08-14 17:52:41

"Jak bardzo kocham." Niemal zadrżałam na te słowa. Unikałam tego, bo wiedziałam jaką siłę ma to pieprzone słowo. Jak potrafi wyniszczać człowieka od środka, gdy nie usłyszy go po raz kolejny...
Moje oczy napełniły się łzami.
- Kompletnie nic o mnie nie wiesz - wychrypiałam. Miałam ochotę zaprzeczyć jej słowu, bo na chwilę obecną wszystko było kłamstwem. - Wiem co chcesz zrobić - powiedziałam, z trudem przełknąc gule w gardle. - Nie sprowokujesz mnie - oznajmiłam twardo.
Zagryzłam drżącą dolną wargę.

Ester Solberg · 2017-08-14 17:59:21

Zaczęło mi się robić duszno.
- Nie prowokuje cię, Elise. Nigdy nie miałam takiego zamiaru... To ty zawsze wyzywałaś mnie i próbowałaś mnie prowokować. - Nogi zaczęły robić mi się jak z waty... Powoli Ester... Wdech, wydech...

Elise Johansen · 2017-08-14 18:05:32

- Zajebiście, teraz cie unikam, a tobie najwyraźniej brakowało mojego towarzystwa - syknęłam rozemocjonowana. - Nie mam zamiaru dalej ciągnąć tej rozmowy - oznajmiłam. - Mam dość - burknęłam, odwracając się aby odejść jak najszybciej.

Ester Solberg · 2017-08-14 18:12:43

Straciłam całkowicie grunt pod nogami. Moje ciało z hukiem upadło na zimne kafelki. Słyszałam kroki. Powieki stawały się coraz cięższe.
*STRACIŁA PRZYTOMNOŚĆ*
Białe światło. Wydawało się, że jest tak blisko, że wyciągnęłam rękę przed siebie.

Casimir Thompson · 2017-08-14 18:15:42

Przechodziłem korytarzem, kierując się w stronę wyjścia, kiedy zauważyłem coś na ziemi. Ktoś zostawił worek? Jakieś zwłoki? Im bliżej się zbliżałem, tym serce biło mi coraz szybciej.
- Ester? Ester! - Upadłem obok niej, sprawdzając puls. Żyje. - Ester, obudź się. - Zacząłem klepać ją po policzku, aż w końcu wyciągnąłem telefon i zadzwoniłem po pogotowie. Cholera.
/Dalej w szpitalu/

Elise Johansen · 2017-08-14 18:18:21

Skręciłam w bok i usłyszałam huk. Drgnęłam i przez kilka długich sekund w mojej głowie pojawiły się różne scenariusze. Miałam duże skłonności do wymyślania najgorszych sytuacji, jakie mogły się wydarzyć.
Westchnęłam ciężko i ruszyłam dalej, ignorując źle przeczucia.

Arwell Knight · 2017-08-17 21:33:52

Podbiegłem do Marie i zablokowałem jej przejście .
- Masz może chwilę by pogadać o naszym stwórcy i zbawicielu, Wielkim Hansie?

Marie Harris · 2017-08-17 21:36:02

Spojrzałam na mężczyznę z zaskoczeniem.
- O cholera... żyjesz - wydusiłam z siebie. - Ale... nie no, jasne.

Arwell Knight · 2017-08-17 21:39:31

Przewróciłem oczami.
- No tak jakoś wyszło, że żyję, dziękuję za troskę. Powiedz mi proszę, jako iż masz najbliższe i najbardziej dogłębne kontakty z Hansem, może zechcesz mi powiedzieć co mu odpierdala.

Marie Harris · 2017-08-17 21:42:40

- Zacząć od tego, że naoglądał się Glee czy od tego, że Mohamed mu uciekł? - Uniosłam brwi ze zmęczeniem na twarzy. - Poważnie, nie wiem co się mu dzieje. Chciał cię zabić?

Arwell Knight · 2017-08-17 21:57:52

- Może od tego, że wymyślił sobie, że na tej naszej pięknej utopii mam zamieszkać razem z Charlotte. - powiedziałem lekko zszokowany- na którym jest sezonie?

Marie Harris · 2017-08-17 22:05:31

- Trzecim. Zafascynował go ship Rachel i Finna, ktokolwiek to jest. - Prychnęłam. - Słuchaj, dla niego z Charlotte jesteście czymś w tym rodzaju. Porozmawiam z nim, obiecuję, ale nie jestem pewna czy to zadziała. Wiesz co ostatnio mu odwala? Jakiś kryzys.

Arwell Knight · 2017-08-17 22:39:13

- Kryzys to ja widzę. Tylko co mu odwaliło, że bedzie sobie to wynagradzał akurat naszym kosztem.

Marie Harris · 2017-08-17 23:06:56

- Zdradzę ci sekret - powiedziałam konspiracyjnym tonem. - Hans wierzy, że kiedyś będziesz z Charlotte i stara się to urzeczywistnić. Trochę mu na tym punkcie odbiło, zwłaszcza po tym jak dużo osób poszło na urlop, a finał jest w drodze.

Arwell Knight · 2017-08-17 23:15:34

Otworzyłem szerzej oczy.
- Hans rozdał komuś urlop na chwilę przed finalizacją?- z nim naprawdę cos się złego dzieje- Błagam porozmawiaj z nim,niech się przerzuci na Casa i Elise, albo kufa nie wiem, jestem już tym zmęczony, a tym bardziej Charlotte, bo jakby nie patrzeć to ona będzie najbardziej upokorzona. Błagam.

Marie Harris · 2017-08-17 23:20:07

- Porozmawiam z nim. - Skinęłam głową. Czy naprawdę byłam tego pewna? - Ale naprawdę nie mam pojęcia czy to się uda Arwell. Nie licz na wiele po tym, co się stało. Może po prostu... już nie pasuje.

Arwell Knight · 2017-08-17 23:22:47

Rozejrzałem się po korytarzu patrząc, czy jesteśmy sami.
- Wiesz, jak to mówią, nadzieja umiera ostatnia. Zawsze można się zabić. Także liczę na ciebie i życzę miłego dnia- nienaturslnie się do niej uśmiechnałem.

Casimir Thompson · 2017-08-23 17:14:36

- Arwell! - W ostatniej chwili wbiegłem za nim do windy. - Ostatnio nie mogłem cię nigdzie złapać. - Zmierzyłem go wzrokiem. - Gdzie się podziewałeś?

#426 2017-08-14 17:21:39

Odp: Korytarze głównej siedziby

#427 2017-08-14 17:23:45

Odp: Korytarze głównej siedziby

#428 2017-08-14 17:26:15

Odp: Korytarze głównej siedziby

#429 2017-08-14 17:30:14

Odp: Korytarze głównej siedziby

#430 2017-08-14 17:34:47

Odp: Korytarze głównej siedziby

#431 2017-08-14 17:39:07

Odp: Korytarze głównej siedziby

#432 2017-08-14 17:45:17

Odp: Korytarze głównej siedziby

#433 2017-08-14 17:52:41

Odp: Korytarze głównej siedziby

#434 2017-08-14 17:59:21

Odp: Korytarze głównej siedziby

#435 2017-08-14 18:05:32

Odp: Korytarze głównej siedziby

#436 2017-08-14 18:12:43

Odp: Korytarze głównej siedziby

#437 2017-08-14 18:15:42

Odp: Korytarze głównej siedziby

#438 2017-08-14 18:18:21

Odp: Korytarze głównej siedziby

#439 2017-08-17 21:33:52

Odp: Korytarze głównej siedziby

#440 2017-08-17 21:36:02

Odp: Korytarze głównej siedziby

#441 2017-08-17 21:39:31

Odp: Korytarze głównej siedziby

#442 2017-08-17 21:42:40

Odp: Korytarze głównej siedziby

#443 2017-08-17 21:57:52

Odp: Korytarze głównej siedziby

#444 2017-08-17 22:05:31

Odp: Korytarze głównej siedziby

#445 2017-08-17 22:39:13

Odp: Korytarze głównej siedziby

#446 2017-08-17 23:06:56

Odp: Korytarze głównej siedziby

#447 2017-08-17 23:15:34

Odp: Korytarze głównej siedziby

#448 2017-08-17 23:20:07

Odp: Korytarze głównej siedziby

#449 2017-08-17 23:22:47

Odp: Korytarze głównej siedziby

#450 2017-08-23 17:14:36

Odp: Korytarze głównej siedziby

Stopka