Na początku jest zabawa, miłość, wolność! Dopiero później dowiadujesz się w jakiej tajemnicy się znajdujesz...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
GŁÓWNE
Imię i nazwisko: Benjamin Watts
Pseudonim: Benji, Ben
Wiek: 24
Zawód/szkoła: nie pracuje. Czasem zdarza mu się sprzedawać narkotyki
Członek sekty: tak
WYGLĄD
Sylwetka: umięśniony, wysportowany
Wzrost: 192 cm
Kolor oczu: ciemnobrązowe. Czasem wyglądają, jakby nie miał źrenic. W niektórym świetle są praktycznie czarne.
Kolor skóry: blada
Kolor włosów, długość: brązowe, ani długie, ani krótkie
Cechy szczególne: tatuaż na karku (sekta), blizny na dłoniach (niewiadomego pochodzenia)
CHARAKTER
Ogólne cechy charakteru: ogarnięty, wolny duch, niezależny, nie znosi ograniczeń, inteligentny, ironiczny, sarkastyczny, zdarza mu się być wrednym, z reguły nie podejmuje pochopnych decyzji, dość chłodno myślący, nie mówi za wiele, nieufny
Hobby: fotografia, chodzenie po ruinach i generalnie zabronionych terenach, muzyka ogólnie pojęta, parkur
Lęki: nie wiem, czy można nazwać to lękiem, ale generalnie nie pozwala się dotykać. Szlag go trafia nawet przy delikatnym muśnięciu.
Umiejętności: robienie zdjęć, walka (zarówno wręcz, jak i bronią), ukrywanie się, jest szybki, świetny haker, gra na gitarze i śpiew (ale gdy nikt nie widzi)
INNE
Rodzina: nie opowiada o niej, więc nic o niej nie wiadomo
Historia: Co można o nim powiedzieć… Jest dość milczący, więc żeby cokolwiek z niego wyciągnąć o jego przeszłości, potrzeba niemalże cudu. W sekcie jest już od dłuższego czasu. Zdaje sobie sprawę z tego, jaka ona jest ograniczająca, z drugiej strony… powiedzmy sobie szczerze – ma trochę wywalone. I tak robi to, co chce, poza zakazanymi wprost rzeczami. Stwierdził, że zyski są większe, niż straty.
Gdy miał 19 lat, miał dziwną akcję z jedną z dziewczyn z sekty. Wmawiała wszystkim, że jest ojcem jej nowonarodzonego dziecka, co uważał za absurdalne (choć cóż, przyznał szczerze, że może raz się z nią przespał). Co się okazało, dziewczyna miała dziecko z chłopakiem spoza sekty i bała się kary. Została skazana na śmierć. Z jednej strony Ben nie był z nią związany – przespali się raz po tym, jak oboje się upili. Z drugiej – nie lubił, gdy ludzie ginęli za takie rzeczy. W każdym razie, od tego czasu prawie że nie pije.
Ciekawostki:
- mało mówi, ale wali prosto z mostu. Nie ma co się po nim spodziewać uprzejmości i subtelności.
- kolekcjonuje winyle
- nie rozstaje się ze słuchawkami
- praktycznie nie zdarza mu się pić, bo woli zachować czujność
- ukrywa to przed wszystkimi, ale obwinia się o śmierć tej dziewczyny z sekty. Czasem z pewnej odległości obserwuje jej małego synka, którego samotnie wychowuje ojciec dziecka
- sporo pali, ale twierdzi, że nie jest uzależniony
- zazwyczaj nosi skórzane kurtki. Ma ich kilka.
Can you save my bastard soul?
Offline
Strony: 1