Na początku jest zabawa, miłość, wolność! Dopiero później dowiadujesz się w jakiej tajemnicy się znajdujesz...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Patrzyłem na dziewczynę.
-Jesteś dla mnie ważna Ester.
Offline
Odwróciłam się i podeszłam do niego.
- Po prostu boję się, ze mogę nie być wystarczająco ważna
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
Westchnalem i ja przytulilem.
-Jesteś dla mnie bardzo, bardzo ważna. Ważniejsza niż Lssi nawet.
Offline
Chwyciłam jego rękę i pocałowałam go
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
Oddałem pocałunek i kciukiem glaskalem jej dłoń.
Offline
- Ale lepiej żebyś usiadł. Muszę ci coś powiedzieć
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
Usiadłem na kanapie.
-O co chodzi?
Offline
- Tylko proszę nie wychodz z tego mieszkania.
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
-Nie wyjdę, obiecuje.
Offline
- Jestem w ciąży... niechcianej ciąży. Byłam pijana i nic do niego nie czuję
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
-Co.. Czemu mi wcześniej nie powiedzialas? Byłbym deliatniejszy.-Patrzyłem na dziewczynę.-Mogłem ci krzywdę zrobić...
Offline
- Byłeś delikatny. Po za tym on nie chce tego dziecko, a ja nie chcę go wychowywać sama i nie poradzilabym sobie
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
-Sama? Przecież masz mnie, zawsze bym ci pomógł... Który to tydzień?
Offline
- 11
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
-To masz jeszcze 9 tygodni, aby wykonać legalną aborcję, jeżeli chcesz.
Offline
- Wiem, mam już termin na przyszły tydzień.
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
-Pójść z tobą?
Offline
- Jak chcesz. - oposcilam głowę
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
Przytulilem dziewczynę.
-Czemu jesteś smutna?
Offline
- Bo wiem że zaraz wyjdziesz i nie będziesz chciał się do mnie odzywać
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
-Dlaczego miałbym to zrobić? Nie zostawię Cię Mój Króliczku...
Offline
- Oklamalam cię i zrozumialabym jeżeli byś tak zrobił
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
-Kiedy mnie oklamalas?
Offline
- Nie mówiąc ci tego wcześniej tak jakby cię oklamywalam
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
-Nic się nie stało Kroliczku...-Pocalowalem ja w policzek.
Offline