Na początku jest zabawa, miłość, wolność! Dopiero później dowiadujesz się w jakiej tajemnicy się znajdujesz...
Nie jesteś zalogowany na forum.
-Dlaczego nie mogę?-Mruknalem zaspany.
Offline
- Bo zanudzilabym się czekając aż wstaniesz - pocalowalam go
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
Usmiechnalem się i oddałem pocałunek.
Offline
Zjechałam na jego szyję i zrobiłam mu malinke
- teraz nadeszla kolej na ciebie
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
Jeknalem cicho.
Offline
- Co jemy na śniadanie?
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
-Może... Naleśniki?
Offline
- Tak! - uśmiechnęłam się szeroko
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
Podnioslem się do siadu. I rozejrzalem za swoimi ubraniami.
Offline
Wyjęłam z szafy koszulkę i spodenki
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
Wziąłem swoje ubrania i ubralem się.
-Z czym chcesz naleśniki?
Offline
- z czekoladą- zaczęłam sie ubierać
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
Pokiwalem głową i poszedłem zrobić śniadanie.
Offline
Założyłam ubrania i podeszłam do chłopaka i objęłam go
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
Spojrzałem na dziewczynę i pocalowalem ja w czoło.
Offline
- Długo jeszcze?
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
-Jeszcze chwila.
Offline
Wyjęłam dwa talerze i dwie szklanki
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
Nalozylem naleśniki na talerze, które wcześniej wyciągnęła dziewczyna.
Offline
Wzięłam gryza.
- Mmm, pyszne!
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
Usmiechnalem się i również zacząłem jeść.
Offline
Skończyliśmy jeść i umylam nasze talerze
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
-To co teraz robimy?
Offline
Załapałam za jego koszulkę i pocalowalam go
- Ogladamy jakiś film?
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
-Horror?
Offline