Na początku jest zabawa, miłość, wolność! Dopiero później dowiadujesz się w jakiej tajemnicy się znajdujesz...
Nie jesteś zalogowany na forum.
- Skoro tego wymaga gospodyni tego domu. - Wzruszyłem ramionami z niemałym uśmiechem.
I don’t want to be the one
The battles always choose
Cause inside I realize
That I’m the one confused
Offline
- Jak rana? - spojrzałam w jego brązowe oczy
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
- Czy odpowiadanie na pytania nie jest czasem naruszeniem twojej ciszy? - spytałem podchwytliwie, z uśmiechem na ustach. - Ale skoro już przy tym jesteśmy, to już lepiej. Będę musiał się wybrać na zdjęcie szwów, ale to kiedy indziej. - Machnąłem dłonią.
I don’t want to be the one
The battles always choose
Cause inside I realize
That I’m the one confused
Offline
Chwycilam koszulkę Casimira i odchylilam by zobaczyć ranę.
- Ładnie się goi. - uśmiechnęłam się i wróciłam wzrokiem do chlopaka
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
Zmarszczyłem brwi.
- Myślałem, że jeszcze nie wskoczyliśmy na poziom ściągania z siebie ubrań. - Podniosłem się do pozycji siedzącej i wymruczałem jej do ucha, odgarniając poszczególne kosmyki.
I don’t want to be the one
The battles always choose
Cause inside I realize
That I’m the one confused
Offline
- Jeszcze ich nie ściągam. Tylko pod nie zaglądam to ogromna różnica - zasmialam się
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
- Jaaasne. - Przeciągnąłem środkowe sylaby. - Bo czy zobaczysz to pod pretekstem ran, czy stosunku, to co innego, prawda? - Parsknąłem.
I don’t want to be the one
The battles always choose
Cause inside I realize
That I’m the one confused
Offline
- Dokładnie tak. - zaczęłam bardziej podnosić koszulkę - Chyba znowu muszę zająć czymś twoje usta. - pocalowalam go ponownie i położyłam drugą rękę na jego torsie
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
- Mhm - nie protestowałem. Nie miałem pojęcia od kiedy Ester stała się taka śmiała w stosunku do mężczyzn, ale szczerze mówiąc - nie przeszkadzało mi to. Zsunąłem dłonie na jej uda i zszedłem pocałunkami niżej na szyję, całując każdy kawałek jej skóry.
I don’t want to be the one
The battles always choose
Cause inside I realize
That I’m the one confused
Offline
Odchylilam głowę go tyłu, a z moich ust wydobyło się ciche jakniecie
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
Po chwili ponownie wróciłem do ust dziewczyny, złączając je w namiętnym pocałunku. Moja dłoń tym razem powędrowała pod koszulkę Ester.
I don’t want to be the one
The battles always choose
Cause inside I realize
That I’m the one confused
Offline
- Ściągnij ją - rzucilam między pocałunkami
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
Uniosłem brwi nieco wyżej.
- Jesteś pewna? - dopytywałem wciąż zaskoczony. - Nie chcę robić nic bez twojej zgody - mówiłem, jednak nie potrafiłem się od niej oderwać.
I don’t want to be the one
The battles always choose
Cause inside I realize
That I’m the one confused
Offline
- Jestem pewna - zaczęłam odcinać jego spodnie
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
Złapałem ją za nadgarstki, patrząc prosto w oczy.
- Ester, nie chcę żebyś żyła później w kolejnym błędzie. - Westchnąłem. - Poza tym... Pamiętasz Helgę? Pokazała mi listę, czego nie będę mógł robić w najbliższym czasie. Tak, do tego zalicza się seks. - Przewróciłem oczami podirytowany.
I don’t want to be the one
The battles always choose
Cause inside I realize
That I’m the one confused
Offline
- Nie zalowalabym. Ale skoro nie możesz. Zeszlam z Casimira i usiadłam obok
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
Westchnąłem, głaszcząc ją po nagim ramieniu.
- Hans szykuje misje. Nie znam szczegółów, ale przygotuj się w razie czego - powiedziałem po chwili milczenia.
I don’t want to be the one
The battles always choose
Cause inside I realize
That I’m the one confused
Offline
- Kolejna? - Wstałam szukając podkoszulki
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
- Kolejna. Ostatnio się dosyć sporo spraw pokomplikowało. - Również wstałem, rozciągając mięśnie.
I don’t want to be the one
The battles always choose
Cause inside I realize
That I’m the one confused
Offline
Wiadomość dodana po 40 min 05 s:
Podniosłam swoją podkoszulke i ubralam ją, a następnie podeszłam do Casa i zarzucilam swoje ręce na jego ramiona.
- Ale będziesz na siebie uważał, kaleko - uśmiechnęłam się
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
- Tak jest. - Uśmiechnąłem się szerzej i ucałowałem ją w czoło. - A teraz muszę lecieć. Trzymaj się, Ester. - Ostatni raz na nią spojrzałem i wyszedłem z mieszkania.
I don’t want to be the one
The battles always choose
Cause inside I realize
That I’m the one confused
Offline
Zapukalem do drzwi Ester.r
Offline
Otworzyłam drzwi mając nadzieję, że to Casimir jednak gdy ujrzałam Klaudiusza byłam wściekła.
-Wynoś się stąd!
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
-Chciałem się tylko pożegnać...-mruknalem, patrząc na swoje buty.
Offline
Zmarszczyłam brwi
- Pożegnać?
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline