Na początku jest zabawa, miłość, wolność! Dopiero później dowiadujesz się w jakiej tajemnicy się znajdujesz...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Pogłaskałem psa.
- Wydajesz się milszy niż twoja właścicielka - zaśmiałem się
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia
Offline
Pies powąchał go po ręce a póżniej polizał.
-Zdrajaca.-Mruknęłam i z strachem usiadłam obok chłopaka, w największej odległości na jaką pozwalała mi ławka.
Offline
- Jak się nazywa? - spytałem wciąż głaskając psa.
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia
Offline
-Dajmon.-Powiedziałam cicho, mój głos trochę drżal.
Offline
- A ty jak masz na imię? - zerknąłem na nią
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia
Offline
-Luna...
Offline
- William - podałem jej rękę
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia
Offline
Chłopak przybliżył rękę do mnie, a ja się odsunelam i upadlam na ziemię.
Offline
- Pomogę ci, podaj rękę. Nie gryzę -zaśmiałem się
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia
Offline
Pokrecilam szybko głowa i wstałam z ziemi. Patrzyłam na chłopaka ze strachem. Wspomnienia powoli wracały...
Offline
- O co chodzi? - spytałem zdziwiony
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia
Offline
-O-o n-nic.-Warknelam cicho.
Offline
- Nic ci nie zrobię - dziewczyna zachowywała się bardzo dziwnie i zacząłem się o nią bać
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia
Offline
-Mhm...-Mruknelam. On też tak mówił pomyślałam, a po chwili zorientowałam się ze powedzialam to na głos.
Offline
- Kto taki był? - zapytałem zaciekawiony
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia
Offline
-Nikt. Nie interesuj się.-Usiadłam obok i poglaskalam Dajmona. To zawsze mnie uspokajalo.
Offline
Również pogłaskałem psa.
- Fajny jesteś Dajmon
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia
Offline
Owczarek wskoczył między nas i położył głowę na jego nogach. Nadal glaskalam psa, nie odzywajac się.
Offline
Uśmiechnąłem się pod nosem. Pies był naprawdę słodki.
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia
Offline
-I-Ile masz lat?-Spytalam cicho.
Offline
- 22, a ty? - zapytałem. Czy teraz wszystkie dziewczyny tak się zachowują?
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia
Offline
-Szesnaście...-Mruknelam. Dajmon spojzal na mnie , a później poszedł na drugą stronę ławki i popchnal chłopaka w moja stronę.
Offline
Zaśmiałem się. Dziewczyna była jeszcze bardziej przerażona.
- Luna, nic ci nie zrobię. Obiecuję.
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia
Offline
Podkulilam nogi i je objęłam rękoma. Trochę się trzeslam. Pokiwalam powoli głowa, nie do końca mu wierząc.
Offline
- Luna jakbym miał ci coś zrobić to już bym to zrobił. Po za tym widzisz co twój pies robi. - spojrzałem na dziewczynę
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia
Offline