Wigilia

Cameron Whitford · 2017-12-23 22:46:13

Byłem spóźniony, ale papiery nie uzupełniłyby się same. Cholera, Hans mnie zabije. Tak się śpieszyłem, że aż potrąciłem kogoś pod nogami.
- Och, wybacz. Nie zauważyłem cię... Jessica? - Zmarszczyłem brwi. - Myślałem, że siedzisz ze wszystkimi przy stole.

Jessica Valet · 2017-12-23 23:07:19

- A ja myślałam, że pamiętasz, że jestem ateistką i szybko się zmywam z takich świąt.- Spojrzałam na niego.- Kim oni są- wskazałam na parę, której tu wcześniej nie widziałam.

Cameron Whitford · 2017-12-23 23:24:31

Pokręciłem głową.
- Wybacz, nie zagłębiam się w takie szczegóły. Poza tym Hans... ma swoje sposoby. Wiesz, o co mi chodzi - mruknąłem, drapiąc się po głowie. - Oh, tamci. Martwy Casimir Thomspon iii.... Martwy. - Zatrzymałem się przy tym słowie. - Martwy - powtórzyłem ponownie. - On żyje.

Jessica Valet · 2017-12-23 23:31:14

Westchnęłam.- Casimir? Ten po którego domniemanej śmierci Wszyscy ocalali przenieśli się tutaj?- Spojrzałam na Camerona.- Jak na martwego nieźle wygląda. Szkoda, że jestem jedyną osobą, która praktycznie wie tylko tyleco powiedziałam przed chwilą a to i tak dowiedziałam się przez przypadek jak włamałam się do jednego starego pliku z dokumentami... Nie mów o tym Hansowi- dodałam szybko z powagą w głosie.

Cameron Whitford · 2017-12-23 23:45:42

Otworzyłem szerzej oczy.
- Włamałaś się do plików Hansa?! - Prawie, że wykrzyknąłem. - Ty wiesz, że to jest zabronione? Boże, on cię zabije. A teraz i mnie, bo mi o tym powiedziałaś. - Spojrzałem na nią śmiertelnie poważnie. - Obowiązują zasady, do których trzeba się dostosować. Na nich zbudowany jest ten świat, a my musimy być ulegli. Przykro mi, Jessico. To nie może zaniknąć w głębi tego chaosu. - Westchnąłem, będąc gotowy powiedzieć o wszystkim Hansowi.

Jessica Valet · 2017-12-23 23:56:16

-Jestem jedynym hakerem w sekcie. Zostałam wychowana aby być posłuszna Hansowi. On pewnie wie, że wlamywałam się do jakichś plików i to w dodatku na jego komputerze bo inaczej jakbym umiała to co umiem.- złapałam go za ramiona.- Proszę cię jak przyjaciela za którego cię uważam abyś nic mu nie mówił. Zapomnij, że to słyszałeś. Tej rozmowy nie było.- patrzyłam mu w oczy mając nadzieję, że zrozumie.- i nie wmówisz mi, że nigdy nie złamałeś chodź trochę zasad.- zmrużyłam oczy.

Cameron Whitford · 2017-12-24 00:07:24

- Nie muszę nic wmawiać ludziom, bo na to są fakty. Jesteś jeszcze młoda, w życiu zdarzają się błędy. - Kiwnąłem głową, patrząc na nią z litością. - Jestem twoim przyjacielem, dlatego zrobię wszystko, abyś nie popełniała więcej złych decyzji. Musisz się oczyścić, a Hans być może okaże ci litość. Jeszcze mi za to podziękujesz - mruknąłem i mimowolnym chodem ruszyłem w kierunku trwającej wigilii.

Jessica Valet · 2017-12-24 00:28:56

Złapałam go szybko za ramię.- Ja... Ugh...- spuściłam głowę- boję się mu powiedzieć...- powiedziałam cicho. Nie wiedziałam jak zareaguje, nie wiedziałam jak to powiedzieć bo przecież nie powiem "Hej, pare lat temu włamałam się do twoich plików do których nie powinnam zaglądać ale hej! Jestem świetną hakerką więc zlituj się i nie zabijaj mnie ani nie tortutuj."

Cameron Whitford · 2017-12-24 00:40:44

- Porozmawiam z nim o łagodnej karze. - Uśmiechnąłem się pokrzepiająco. - Mimo wszystko dziękuję ci, że wymsknęło się to teraz, jako niewielkie złamanie zasad. Później mogło być tylko gorzej, a teraz spójrz. Poniesie to za sobą same pozytywy. Będzie dobrze, Jess. - Pogłaskałem ją po ramieniu. - Hans nie jest potworem, ma w sobie litość, dla takich jak ty.

Jessica Valet · 2017-12-24 00:53:41

- Obym nie skończyła jak rodzice- Uśmiecham się smutno.- chodźmy już. Wolę mieć to z głowy. Może ma dzisiaj dobry chumor- westchnęłam. Denerwowałam się...

Cameron Whitford · 2017-12-24 01:00:07

- Och, myślałem, że uciekniesz. - Posłałem jej ciepły uśmiech. - Podziwiam twoją postawę. Hans również ją doceni. - Złapałem ją za dłoń, prowadząc do Hansa. - Nie stresuj się. Taka jest kolej rzeczy, to naturalne.

Jessica Valet · 2017-12-24 01:12:09

Znowu? Serio? Co oni mają złapaniem za dłoń? Eh... Szłam przy nim obracając w dłoni wisiorek. Bałam się reakcji Hansa. Wiedziałam do czego jest zdolny... Miałam nadzieję, że jednak okaże mi choć odrobinę litości

Cameron Whitford · 2017-12-24 01:55:29

Skinąłem głową pozostałym członkom Sekty przy stole, sam stając obok. Zauważyłem jego wzrok, ale nie przestraszyłem się. Nie miałem czego się bać, zrobiłem dobrze. Wszystko było, jak należy.
- Co myślisz o późniejszej rozmowie? Mimo wszystko, niekulturalne jest odciąganie gospodarza od stołu.

Jessica Valet · 2017-12-24 02:01:36

-Jestem za.- spojrzałam na wszystkich- Cameron?- odchrząknęłam-Gapią się na nasze dłonie...- puściłam jego dłoń na znak aby też puścił. Mówiłam obojętnym tonem z nutą strachu przez zbliżającą się rozmowę z Hansem

Cameron Whitford · 2017-12-24 02:14:05

- Och, wybacz. - Przez chwilę się zmieszałem i szybko puściłem dłoń dziewczyny. - Powinienem zapytać, mój błąd. - Spojrzałem na pozostałych, a potem ponownie wróciłem do Jess. - Może usiądziemy hm?

Jessica Valet · 2017-12-24 10:21:35

Pokiwałam głową i zajęłam swoje miejsce. W głowie układałam plan co i w jaki sposób powiedzieć Hansowi.

#176 2017-12-23 22:46:13

Odp: Wigilia

#177 2017-12-23 23:07:19

Odp: Wigilia

#178 2017-12-23 23:24:31

Odp: Wigilia

#179 2017-12-23 23:31:14

Odp: Wigilia

#180 2017-12-23 23:45:42

Odp: Wigilia

#181 2017-12-23 23:56:16

Odp: Wigilia

#182 2017-12-24 00:07:24

Odp: Wigilia

#183 2017-12-24 00:28:56

Odp: Wigilia

#184 2017-12-24 00:40:44

Odp: Wigilia

#185 2017-12-24 00:53:41

Odp: Wigilia

#186 2017-12-24 01:00:07

Odp: Wigilia

#187 2017-12-24 01:12:09

Odp: Wigilia

#188 2017-12-24 01:55:29

Odp: Wigilia

#189 2017-12-24 02:01:36

Odp: Wigilia

#190 2017-12-24 02:14:05

Odp: Wigilia

#191 2017-12-24 10:21:35

Odp: Wigilia

Stopka