Na początku jest zabawa, miłość, wolność! Dopiero później dowiadujesz się w jakiej tajemnicy się znajdujesz...
Nie jesteś zalogowany na forum.
- W sensie czy jesteście już razem czy nie? - uśmiechnęłam się
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
Zacząłem się niepohamowanie śmiać, nie wiedziałem, czy to ze względu na ton, jakim wypowiedziała słowa dziewczyna, czy też na ich sens.
- Nie, nie jesteśmy razem, Ester - mruknąłem nadal rozbawiony.
I don’t want to be the one
The battles always choose
Cause inside I realize
That I’m the one confused
Offline
- Oo wyglądało jakbyście byli bardzo blisko. - wyjęłam z torebki gumkę do włosów i związałam wysoko włosy. Nienawidzę lata w Las Vegas
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
- Zależy co widziałaś - mruknąłem już bardziej zaciekawiony.
I don’t want to be the one
The battles always choose
Cause inside I realize
That I’m the one confused
Offline
- Czy ta klimatyzacja działa w tym budynku? - zapytałam
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
- Błagam, Ester. Ledwo zdążyłem zapomnieć, jak bardzo mi gorąco pod tą kołdrą, a ty musiałaś przypomnieć. - Wywróciłem oczami. - I prawdopodobnie nie, jak w większości szpitalach.
I don’t want to be the one
The battles always choose
Cause inside I realize
That I’m the one confused
Offline
- Możesz się rozebrać - zaśmiałam się
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
- To mnie rozbierz - odparłem poważnym tonem, mimo iż miałem ochotę się roześmiać.
I don’t want to be the one
The battles always choose
Cause inside I realize
That I’m the one confused
Offline
- To nie ja powinnam cię rozbierać. - przerwałam - tylko ty mnie - zaśmiałam się
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
- Gdy tylko dojdę do pełni sił - obiecałem, parskając. - Poza tym, zawsze możesz otworzyć okno. - Wskazałem na zamknięte.
I don’t want to be the one
The battles always choose
Cause inside I realize
That I’m the one confused
Offline
- Świetny pomysł! Wleci jeszcze cieplejsze powietrze - przewróciłam oczami
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
- Masz inny? - Zmarszczyłem brwi i założyłem ręce na tors.
I don’t want to be the one
The battles always choose
Cause inside I realize
That I’m the one confused
Offline
"wyciągnęłam gumkę" "To mnie rozbierz" XDDD NO PŁACZĘ XDD
Życie to różnorodne, subtelne odcienie uczuć... od zmysłowej
słodyczy, po gorycz... od sentymentalnej czułości, po dziką nienawiść.
Tak bardzo brakuje nam dotyku, że
zderzamy się ze sobą, aby cokolwiek poczuć.
Offline
- Ty możesz się rozebrać, a ja hmmm... zrobię sobie wachlarz. - uśmiechnęłam się
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
- Wachlarz? Możesz usiąść obok mnie, oboje skorzystamy - mruknąłem.
I don’t want to be the one
The battles always choose
Cause inside I realize
That I’m the one confused
Offline
- Nie. - zaśmiałam się - Wachlarz jest mój a ty sobie radź
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
Przewróciłem oczami, a z moich ust wydobył się jęk.
- Myślałem, że jesteś porządną dziewczyną - mruknąłem niezadowolony, jednak z nutką rozbawienia.
I don’t want to be the one
The battles always choose
Cause inside I realize
That I’m the one confused
Offline
- Jestem porządna, dlatego nie chcę ci pomóc - uśmiechnęłam się
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
- Zachowanie godne Lottie. - Parsknąłem i spojrzałem w stronę okna. Zrobiło się już ciemno, a na niebie zaczęły się pojawiać pojedyńcze gwiazdy.
I don’t want to be the one
The battles always choose
Cause inside I realize
That I’m the one confused
Offline
Podeszłam do okna i przez dłuższą chwilę tam stałam.
- Wielki Wóz!
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
- Nigdy tego nie pamiętałem - mruknąłem znużony.
I don’t want to be the one
The battles always choose
Cause inside I realize
That I’m the one confused
Offline
- Czego? - spojrzałem na niego zdziwiona
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
- Te wszystkie zbiory. - Machnąłem ręką i w pewnym momencie ziewnąłem. - Wybacz.
I don’t want to be the one
The battles always choose
Cause inside I realize
That I’m the one confused
Offline
- Czemu nie mówisz, że jesteś zmęczony? - podeszłam do łóżka
"JEŚLI NIE MASZ DO POWIEDZENIA NICZEGO MIŁEGO, MILCZ."
Offline
- Daj spokój. To tylko jedno ziewnięcie - wymamrotałem, jednak za nic nie mogłem pozbyć się tego sennego tonu.
I don’t want to be the one
The battles always choose
Cause inside I realize
That I’m the one confused
Offline